Chętnie przeczytam wszystko co macie mi do powiedzenia :)
Zapraszam ==> swiat.margolci@gmail.com

wtorek, 16 sierpnia 2011

Mgiełki do ciała Victoria's Secret

Po tygodniowej przerwie spowodowanej moim pobytem nad morzem przyszedł czas na pierwszą recenzję :)
Dzisiaj padło na mgiełki do ciała firmy Victoria’s Secret.  Razem z koleżankami kupiłyśmy do podziału cały set 5 różnych mgiełek i w moim posiadaniu są 2 sztuki: Sweet Daydream i Berry Kiss. Każda z nich ma pojemność 50ml.

Zacznijmy od Sweet Daydream
Podstawowe nuty tej mgiełki to jabłko, malina i wanilia. Kupiłam ją ze względu głównie na tą nutę wanilii, bo całkowicie owocowych zapachów nie lubię. Psiknęłam na rękę i….. poczułam Ralpha Laurena Ralph. Według mnie zapach jest tak niesamowicie podobny że aż byłam tym faktem zaskoczona. Kolejnym spostrzeżeniem jest to że w ogóle nie czuję tutaj maliny. Jest tylko jabłko z odrobiną wanilii.
Trwałość mgiełki to około 2-3h ale czego więcej można się spodziewać po produkcie jakim jest mgiełka do ciała
Wielką wadą tego produktu jest alkohol w składzie, który kłoci się z założeniem mgiełek do ciała


Teraz kolej na Berry Kiss.
Jego nuty to: malina, pralina i roża. I tutaj malina jest wyczuwalna, tak samo jak róża.  Pralina nadaje zapachowi dużo słodkości. Jeżeli ktoś lubi słodziaki tak jak ja (wielka fanka Lolity Lempickiej :D) to zapach jest godny polecenia. Ładny, nie natarczywy. Ot taki zwyczajny miły i słodki.
Jego trwałość to tak jak w przypadku poprzednika około 2-3h i tak jak on zawiera alkohol


Opakowania mgiełek to zwyczajne plastikowe buteleczki, z plastikowymi atomizerami i zatyczkami Plastik jest dosyć miękki, a zatyczki dobrze trzymają się opakowania i nie spadają.
Każda z mgiełek kosztowała mnie około 20zł więc jak za taką pojemność i trwałość cenę uważam za przyzwoitą. Po produkcie jakim jest mgiełka nie można się spodziewać długiej trwałości więc i w tej kwestii jest ok.




Produkt oceniam jako przyjemny w użyciu ale nie rewelacyjny.
Moja ocena to 5/10

Bardzo proszę o komentarze i sugestie w sprawie prowadzenia mojego bloga, za wszelkie podpowiedzi będę ogromnie wdzięczna
Pozdrawiam.
Margolcia

P.S. na koniec przywiozłam Wam trochę zachodu słońca z mojego wypoczynku nad morzem 
  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz