Dzisiaj rano obudził mnie dźwięk dzwonka… wyskoczyłam z łóżka natychmiast! Ach to mój pan listonosz :D
I wreszcie w moich rękach jest paletka ze Sleeka Oh So Special :)
Długo się zbierałam żeby ją zamówić ale w końcu się zdecydowałam. Brakowało mi kilku jasnych kolorów na co dzień, a poza tym denerwowało mnie że większość tych które posiadam są perłowe, a ta zamówiona paletka ma kilka matowych.
Zacznijmy od początku. Opakowanie jakie jest każdy widzi. Solidnie wykonane, z dużym lusterkiem. Każda fanka Sleeka je zna. Cienie bardzo mi się podobają, nie testowałam jeszcze wszystkich ale przyjdzie na to odpowiednia pora. Najbardziej zaskoczyły mnie 2 różowe odcienie, nie takich się spodziewałam, ale jak widać nie są takie złe i może znajdę im jakieś zastosowanie.
Najbardziej urzekły mnie te 2 kolory: Organza i Gateau.
Ogólnie moje wrażenia są pozytywne, co prawda 3 kolory powtarzają się w tej paletce, którą już mam ale to nic;) Niedługo zrobię swathe wszystkich kolorów.
Pozdrawiam
P.S. Chyba te zdjęcia są lepsze niż poprzednie :) znalazłam więc odpowiednie miejsce w mieszkaniu do robienia zdjęć :)