Chętnie przeczytam wszystko co macie mi do powiedzenia :)
Zapraszam ==> swiat.margolci@gmail.com

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Szaleństwo w Yves Rocher - moje ogromne zakupy

Dzień dobry :)
Jakieś 3 tygodnie temu można było kupić Grupony do Yves Rocher :) Nie mogłam przegapić takiej okazji i od razu kupiłam 2 grupony po 45zł o wartości 100zł każdy. Dzisiaj nastał ten dzień, gdy po 5 minutach od otwotrzenia salonu pojawiłam się w jego progu.

Ledwo uniosłam torbę ze wszystkimi zakupami :D Zobaczcie same co wylądowało w moim koszyku:


Razem z gruponami wykorzystywałam jednocześnie książeczkę czekową, dzięki temu ilość kosmetyków jest tak duża jak widzicie na zdjęciu.

A teraz w szczegółach:
- żele pod prysznic - 4 sztuki Ziarna Kakao, 1 Pomarańcza z Florydy, 1 Owoc Granatu z Hiszpanii


- pielęgnacja twarzy- tonik nawilżający i mleczko do demakijażu z serii Hydra Vegetal, 2 sztuki mojego ukochanego żelu do mycia buzi Pure Calmille




- pielęgnacja ciała - Mleczko nawilżające do skóry normalnej i suchej z sokiem z agawy 200ml, Mleczko do ciała Oliwkowe 400ml,



 - zapach - Woda Kolońska Zielona herbata 125ml - moja poprzednia już się kończy :)




- pozostałe - Płukanka octowa z Malin 150ml, Delikatny płyn do demakijażu wrażliwych oczu z wyciągiem z bławatka 125ml




- GRATISY - Woda toaletowa Jezyna 100ml, Woda toaletowa Malina 100ml, Żel pod prysznic Bez 50ml, żel pod prysznic Róża 50ml



Moje szybkie obliczenia pokazały, że w regularnych cenach zapłaciłabym za wszystko ponad 400zł, a za Grupony zapłaciłam jedynie 90zł :) Uważam, że to były dobrze wydane pieniądze, zwłaszcza że dostałam całkiem porzadkie gratisy.

Tak jestem YvesRocheromaniaczką :D

10 komentarzy:

  1. Świetne zakupy! :) mam pytanie odnośnie tej zielonej herbaty. Osobiście uwielbiam ten zapach i od iks czasu używam Green Tea od Ardenki. Jeśli wiesz o jaki zapach mi chodzi, czy jest między nimi jakieś podobieństwo ? A jeśli nie wiesz jak Ardenka pachnie, co jest zrozumiałe, bo nie wszyscy patrzą na jedne konkretne perfumy to czy są one bardziej słodkie czy takie szorstkawe ? pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! zaszalałaś :)
    Kusiły mnie te grupony, ale zdrowy rozsądek wygrał. Mam jednak za dużo zapasów w szafie i póki co zużywają się koszmarnie wolno, grrr...
    Może kiedyś jeszcze będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o wow,nie wiedzialam,ze byly grupony! tak rzadko tam wchodze:( piekne zakupki poczynilas! ps. dodaje Cie do obserwowanych bo bardzo tu sympatycznie. milo mi bedzie jesli zajrzysz do mnie,a jesli Ci sie spodoba,zostaniesz takze moja obserwatorka :) Buziaki i do zobaczenia niebawem na naszym spotkaniu blogerowym,juz dzisiaj zamowilam miejscowke;p

    OdpowiedzUsuń
  4. O matulu aleś się obkupiła! Też kiedyś szalałam na zakupach w YR ale teraz mam spore zapasy więc muszę przystopować. Poza tym duzo kosmetyków ma zmienioną formułę i już mi nie pasują tak dobrze jak kiedyś:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, niezłe zakupy, ale za taką cenę tyle kosmetyków, super! Też kiedyś muszę się skusić na groupon jak będzie;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. sporo tego! ja mam zamiar kuić płukanke z malin :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zupełnie jakbym widziała swój koszyk - zapełniony po brzegi :D zapach malinowy i herbaciany są świetne, tonik nawilżający stoi na razie mało używany. A tą płukankę będę musiała wypróbować :>
    pozdrawiam,
    Mereo

    OdpowiedzUsuń
  8. Płukanka na razie stoi, bo mam przed nią do skończenia tą z Marion ale na pewno dam znać jak ta z YR się sprawuje :)
    w ruch poszedł tonik i żel do mycia buzi, reszta czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie jakoś nie odpowiadają te kosmetyki, zarówno mleczko do demakijażu jak i żel do mycia twarzy okazały się bublami. Co do toniku, taki sobie, na pewno nie kupię go ponownie, nie za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń