W piątek przed świętami przyjechałam do domu i poszłam na małe zakupy pielęgnacyjne :) U Rodziców w domu nie mam wszystkiego co mi potrzebne na co dzień, a przy okazji chciałam zaspokoić swoją potrzebę kupienia sobie czegoś.
Takim sposobem do mojego koszyka wpadły 2 rzeczy:
- Rossman Babydream Shampoo - Szampon dla dzieci
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.
Na razie jestem po 2 umyciach więc ocena jeszcze nie jest obiektywna ale moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Zapach szamponu jest wprost urzekający. Delikatny i taki... czysty! Dobrze się pieni, odpowiednio oczyszcza włosy, które długo zachowują świeżość. Jako wady mogę wymienić tylko to, że szampon plącze włosy ale to akurat norma przy szamponach bez silikonów więc konieczne jest użycie odżywki.
- Dax Cosmetics Perfecta Beauty Mask, Koktailowa maseczka S.O.S. na twarz i pod oczy rozświetlająca
Użyłam jej raz i to wbrew temu co twierdzi producent zrobiłam to rano po wstaniu. Moja twarz była wtedy wybitnie "niewyjściowa" ;) Pierwsze wrażenie.... ciężko stwierdzić. Może faktycznie pomogła, a może po prostu się rozbudziłam.
Lubię maseczki tego typu za to że są niewielkich rozmiarów, starczają na 3-4 użycia, a później mogę się zabrać za testowanie innych rodzajów.
Jak przetestuję je jeszcze kilkakrotnie to będę mogła napisać bardziej obszerną recenzję.
Ciekawa jest maseczki z perfecty bo z nimi mam dobre wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)